...zjadłam pierwszą łyżkę i przez chwilę żałowałam, że nie jestem sama;)
litr takiej zupy to jakiś żart! następnym razem podwoję składniki i poszaleję z rybną wkładką:)
zupa z porów z filecikami z dorsza i maślanymi tostami - podzieliłam się z kimś;)
500 g białych porów
1 cebula
1 litr bulionu warzywnego ( niestety dzisiaj z kostki)
100 g białego, wytrawnego wina
czubata łyżka masła
świeża kolendra
starta gałka muszkatałowa
pieprz cayenne
sól
100 g śmietany kremówki
200 g filetów z dorsza
sos balsamiczny z gruszki - kupiłam go w Lidlu i nie zamienię na żaden inny:)
1 podłużna bułka pszenna
dorsza pokroiłam na 2 centymetrowe paski i skropiłam obficie octem balsamicznym; odstawiłam do lodówki;
cebulę i pory pokroiłam na kawałki i zeszkliłam na maśle; podlewałam winem, kiedy przywierały do dna garnka; odłożyłam łyżkę do dekoracji;
kostkę rozpuściłam we wrzącej wodzie i wlałam do warzyw; gotowałam na wolnym ogniu 15 minut; po tym czasie zmiksowałam całość blenderem i przetarłam przez sito; pomagałam sobie drewnianą kulą do ucierania ciasta:)
ponownie zagotowałam i dolałam śmietanę, doprawiłam szczyptą świeżo zmielonej gałki i pieprzu cayenne; zmniejszyłam temperaturę do 2 na płycie i włożyłam rybę, która po 5 minutach była gotowa;
chwilę wcześniej pokroiłam bułkę na malutkie kromeczki i zrumieniłam na maśle;
zupę wlałam do głębokich talerzy i udekorowałam rybą, porem, świeżą kolendrą i maślanymi tostami:)
smacznego:)
litr takiej zupy to jakiś żart! następnym razem podwoję składniki i poszaleję z rybną wkładką:)
zupa z porów z filecikami z dorsza i maślanymi tostami - podzieliłam się z kimś;)
500 g białych porów
1 cebula
1 litr bulionu warzywnego ( niestety dzisiaj z kostki)
100 g białego, wytrawnego wina
czubata łyżka masła
świeża kolendra
starta gałka muszkatałowa
pieprz cayenne
sól
100 g śmietany kremówki
200 g filetów z dorsza
sos balsamiczny z gruszki - kupiłam go w Lidlu i nie zamienię na żaden inny:)
1 podłużna bułka pszenna
dorsza pokroiłam na 2 centymetrowe paski i skropiłam obficie octem balsamicznym; odstawiłam do lodówki;
cebulę i pory pokroiłam na kawałki i zeszkliłam na maśle; podlewałam winem, kiedy przywierały do dna garnka; odłożyłam łyżkę do dekoracji;
kostkę rozpuściłam we wrzącej wodzie i wlałam do warzyw; gotowałam na wolnym ogniu 15 minut; po tym czasie zmiksowałam całość blenderem i przetarłam przez sito; pomagałam sobie drewnianą kulą do ucierania ciasta:)
ponownie zagotowałam i dolałam śmietanę, doprawiłam szczyptą świeżo zmielonej gałki i pieprzu cayenne; zmniejszyłam temperaturę do 2 na płycie i włożyłam rybę, która po 5 minutach była gotowa;
chwilę wcześniej pokroiłam bułkę na malutkie kromeczki i zrumieniłam na maśle;
zupę wlałam do głębokich talerzy i udekorowałam rybą, porem, świeżą kolendrą i maślanymi tostami:)
smacznego:)
Wygląda apetycznie, uwielbiam zupy rybne jak i z pora. Ale nigdy nie próbowałam tego łączyć...
OdpowiedzUsuń