Jest mnóstwo przepisów na ten deser. Zazwyczaj korzystam z Jamiego, ale dzisiaj wybrałam wersję proponowaną przez Edith.
Składniki na 9 ciasteczek:
1 opakowanie ciasta francuskiego, schłodzonego, w rulonie
3 żółtka
13 g - czubata łyżka skrobii kukurydzianej (jeśli nie macie, może być ziemniaczana lub pszenna mąka)
łyżeczka pasty waniliowej (może być łyżka cukru wanilinowego)
125 g drobnego cukru do wypieków
175 ml mleka
200 ml śmietany kremówki
W rondlu, na słabym ogniu, wymieszać żółtka z cukrem i skrobią. Kiedy składniki się połączą, dodać mleko, śmietanę i wanilię. Delikatnie podwyższyć temperaturę i stale mieszając doprowadzić do wrzenia. Od razu zdjąć rondel z ognia, przykryć folią spożywczą i zostawić do ostudzenia. Formę do muffinów wysmarować masłem. Ciasto francuskie pociąć na 9 kawałków (zostawić papier, w które było zawinięte). Każdego ślimaka włożyć pomiędzy papier i zdusić otwartą dłonią. Uformować krążek, można dalej dłonią, można też użyć wałka, który wypełni formę (taka metoda pozwoli na właściwe wyrośnięcie ciasta francuskiego; wycięcie krążków nie gwarantuje takiego efektu).
Tak przygotowane spody wypełnić chłodnym kremem (po dwie łyżki) i piec 13 minut w 220 stopniach z termoobiegiem.
uwielbiam popisywac sie tymi ciastkami,dzieciaki w szkole syna uwielbiaja je,przepis sam w sobie bezkonkurencyjny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrwaiwm J:W
OdpowiedzUsuńNajlepsze na świecie! Uwielbiają je wszyscy, niezależnie do wieku! :)))
OdpowiedzUsuń