Jagodzianki. I wszystko jasne.

Dla tych co w weekend się "obżerali" i dla tych co na przepis cierpliwie czekali 

Składniki na 16 jagodzianek:

800 g mąki typ 450

40 g drożdży

200 g masła

160 ml ciepłego mleka

160 g cukru

1 opakowanie cukru wanilinowego

2 jajka, roztrzepane

4 duże łyżki śmietany 18%, używam z Piątnicy

łyżeczka soli

pół litra jagód

4 łyżki cukru

1 łyżka cukru wanilinowego

1 rozmącone jajko, do posmarowania

lukier: cukier puder, kilka kropel soku cytrynowego, zimne mleko

Z drożdży, ciepłego mleka, łyżki cukru i łyżki mąki zrobić rozczyn. Odstawić na 10 minut, aż się spieni i wyrośnie. Przesiać mąkę, dodać pozostałe składniki, rozczyn i miksować na wolnych obrotach (końcówki haki) około 7 minut. Ciasto powinno być sprężyste, ciągliwe, ale nie kleić się do rąk. Przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość). Po tym czasie wyjąć ciasto na blat i podzielić na 16 równych kawałków (każdy około 110 g). Trzy blachy do pieczenia wyłożyć papierem. Każdy kawałek ciasta rozgnieść w dłoniach na krążek wielkości 12-14 cm i układać na blachach. Zrobić wgłębienie, palcami lub dnem odpowiednio mniejszej szklanki, kieliszka lub innego naczynia. Jagody zasypać wymieszanym cukrami lub dodawać, po łyżeczce cukru, przed zwinięciem bułeczki.  Na środek ułożyć czubatą łyżkę jagód. Zwijać, jednocześnie z każdej strony, w koszyczek. Zbierać ciasto z boków do środka, formując owalną bułeczkę. Delikatnie zrolować na blacie i układać, na blasze, złączeniem do dołu.

Odczekać 30 minut, aż podrosną. Posmarować rozmąconym jajkiem i pięć w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 20 minut.  Po 5 minutach posmarować lukrem.