Powstały naprędce, zamiast szkolnych kanapek. Mogą być przekąską na imprezie, dodatkiem do kremowych zup czy kolacyjnym daniem. Pomysłów na francuskie rollsy jest tyle, ile blogów w sieci. Mój dzisiaj składa się z:
1 płat ciasta francuskiego (kupuję w necie firmy A.Blikle, z prawdziwym masłem)
spora garść młodego szpinaku
8 plastrów szynki dojrzewającej lub salami z zielonym pieprzem
70 g startego sera manchego
pół łyżeczki wędzonej papryki (kupuję w P&P)
świeżo starta gałka muszkatołowa
1 łyżka stopionego masła
1 rozkłócone jajko, do posmarowania
Ciasto rozmrozić na podsypanej mąką stolnicy. Rozmrożone oprószyć mąką i delikatnie rozwałkować. Posmarować stopionym masłem, oprószyć mąką i gałką. Na całym płacie rozłożyć umyte i wysuszone liście szpinaku. Na dłuższym boku cztery plastry szynki, tak żeby na siebie zachodziły. Dalej połowę startego sera, znowu plastry szynki i kończymy serem. Zwijamy roladę, zaczynając od dłuższego boku. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Kroimy roladę na 12 kawałków i układamy na blasze. Smarujemy jajkiem i pieczemy 25 minut. Lekko studzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny :)