Zaliczył testy gimnazjalne na 92%! Porównując wynik ogólny, a także te z poszczególnych zakresów, wyraźnie przyczynił się do wzrostu średnich wyników w Polsce.
Obiecałam, że wynagrodzę go tym, co lubi najbardziej, obfitymi śniadaniami. Odkąd pamiętam krzyczy ze swojej gawry: maaamooo jeeesteeem głooodny!!! To dobrze, mówię pod nosem, cztery mini pizze za chwilę wyjdą z piekarnika :)
Przepis na ciasto ciągle ten sam. I chociaż pizzę bianca robi się z bardzo "lejącego", nie ulegam pokusie i nie eksperymentuję. Piekłam 20 minut w 180 stopniach, na rozgrzanej wcześniej blasze. Wyszła miękka, delikatnie słona, ale rozlane żółtko złagodziło intensywność ryby.
Pozostałe składniki:
1 wędzona makrela
100 g sera scamorza bianca lub zwykłej mozzarelli
sos
2 czubate łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżka posiekanego kopru
1 łyżeczka octu winnego
1 przeciśnięty czosnek
świeżo mielony pieprz
1 łyżka oliwy
Przygotowane, wyrośnięte lekko placki, posmarować łyżką sosu. Ułożyć plastry sera i posypać obraną rybą. Na patelni rozgrzać masło i usmażyć sadzone jajka. Wyjąć pizzę, ułożyć na każdej jajko i posypać strzępiastą sałatą lub rukolą.
Coś całkiem nowego dla mnie! Na pewno smakowało wyśmienicie.... zdjęcia powalają :)
OdpowiedzUsuń