Od trzech tygodni walczymy z wirusami. Pierwszy tydzień Kacper, w drugim dołączył Wiktor, a ja zamykam trzeci. Chłopakom konsekwentnie podaję leki, ale o sobie pamiętam sporadycznie. Przez tą opieszałość dopuściłam do zapalenia płuc i wszystkie plany świąteczne wzięły w łeb. Pierwszy dzień przeleżałam, ale bez odpowiedniej diety nie pokonam wrogiego wirusa. Gdzie tylko mogę dodaję imbir, kurkumę, cynamon, anyż, marchewkę, czosnek, cebulę, bazylię. Jeszcze gdyby aura zaczęła sprzyjać...
piątek, 11 listopada 2016
Maccheroni z cukinią i szafranem. BLW
Inspiracją był jeden z programów Top Chef Gwiazdy od kuchni. Nie znam twórczości rzeczonych, ale kilku uczestników kojarzę z różnych rozrywkowych programów. Większość z nich ma bardzo przerośnięte ego, to kuchenne oczywiście. Ale są wśród nich też perełki. Olbrzym, o niewybrednych rysach, który z wielką czułością opowiada o miłości do córki i gotowania. Poczytałam o nim trochę w necie i okazuje się, że jest aktorem (duże zaskoczenie) i trenerem personalnym (tego się spodziewałam). Pan Tomek, skromny facet z niecodzienną wyobraźnią kulinarną, przygotował ten przepis pod okiem Giancarlo Russo, ambasadora włoskiej kuchni w Polsce.
Małże w chińskim makaronie. Wytworna kolacja za piętnaście złotówek
Składniki:
chiński makaron mie
1 opakowanie mrożonych małży
1 pomidor malinowy
10 plastrów chorizo
1 cebula cukrowa
kilka ziaren pieprzu syczuańskiego
100 ml czerwonego wina
natka pietruszki
Cebulę pokroić w cieniutkie piórka, chorizo w paski. Rozgrzać łyżkę oliwy, podsmażyć chwilę cebulę, dodać chorizo I smażyć aż zacznie się wytapiać tłuszcz. Dolać kieliszek wina I jeszcze chwilę smażyć. Pomidora sparzyć I obrać ze skóry. Pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię, dolać jeszcze jeden kieliszek wina I dusić około 10 minut. Pod koniec dodać rozmrożone małże. W czasie smażenia ugotować makaron, krócej dwie minuty niż zaleca producent. Przełożyć makaron do sosu, dokładnie wymieszać, w razie potrzeby dolać trochę wody z gotowania makaronu. Podać posypany natką pietruszki.
Kokosowy krem z marchewki. BLW
Składniki:
1 szklanka ostrego bulionu*
1 szklanka mleka kokosowego (do gotowania; kupuję w sklepie ze zdrową żywnością)
2 spore marchewki, w drobną kostkę
2 szalotki, w kostkę
2 ząbki czosnku, w plasterki
1 łyżka masła
1 łyżeczka startego imbiru
1 łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczka nasion anyżu
do podania: płatki chili i oliwa dyniowa
W rondlu rozpuścić masło, dodać anyż, kurkumę i chwilę podgrzewać. Dodać cebulę, czosnek, imbir i marchewkę. Dusić aż będą miękkie od czasu do czasu podlewać bulionem. Miękkie warzywa zalać resztą bulionu, zagotować. Zmiksować dodając tyle mleka kokosowego, żeby otrzymać właściwą konsystencję kremu. Dorosłym podać z płatkami chili, dzieciom tylko z oliwą dyniową.
*Bulion, składniki:
2 ćwiartki z kury, 2 marchewki, 2 pietruszki, zielona część pora, 1 szalotka w łupinkach, 2 ząbki czosnku w łupinkach, 5 plastrów świeżego imbiru, 1 suszona papryczka chili, gałązka mrożonego lubczyku, sól do smaku
Subskrybuj:
Posty (Atom)