Ta tarta ma trzy rozdziały, a każdy mógłby być osobną arią. Spód z ricotty i szpinaku może samodzielnie wystąpić na podpieczonym płacie francuskiego ciasta, wystarczy polać go oliwą. Czerwona cebula, duszona w galaretce z dzikich winogron podkręca smak wielu prostych, znanych nut. Ostatnio otrzymała owację na stojąco w parze z burgerem. Suszone prawdziwki, smażone na maśle z tymiankiem, to prawdziwy, sezonowy hit, którego nie trzeba specjalnie polecać. Wyobraźcie sobie wszystkie te smaki w jednym kęsie... Symfonię czas zacząć!
Składniki:
tarta
1 płat ciasta francuskiego
garść suszonych prawdziwków (mogą być oczywiście świeże)
2 gałązki tymianku
1 łyżka masła
1 czosnek
sól
pieprz
2 czerwone cebule
2 czubate łyżki galaretki z dzikich winogron (można zastąpić czerwonym winem i cukrem trzcinowym)
szczypta soli
2 łyżki oliwy
250 g ricotty
300 g szpinaku baby
1 czosnek
kilka kropel cytryny
łyżka oliwy
galaretka z dzikich winogron
1,5 kg owoców
500 g cukru żelującego 2:1
2/3 szklanki czerwonego wina (użyłam Chianti)
płaska łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki imbiru
2 gałązki rozmarynu
Przygotowanie. Galaretka.
Owoce rozgnieść w garnku z grubym dnem. Podgrzać, dodać cukier, przyprawy, rozmaryn i dalej ugniatać, aż zaczną się gotować. Dolać wino i gotować jeszcze 5 minut. Przetrzeć przez sito, przełożyć do wyparzonych słoiczków. Pasteryzować 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 120 stopni.
Prawdziwki.
Namoczyć, na minimum godzinę, w zimnej wodzie. Płukać tak długo, aż woda będzie czysta. Przełożyć do garnka, zalać zimną wodą i zagotować z odrobiną soli i gałązką tymianku. Odlać wodę. Roztopić masło i podsmażyć posiekany czosnek z igiełkami rozmarynu. Dodać grzyby i smażyć 5 minut. Doprawić świeżo mieloną solą i pieprzem.
Konfitura z cebuli.
Cebulę pokroić w talarki. Rozgrzać oliwę i dusić, aż lekko zmięknie. Dodać galaretkę lub wino z cukrem i dusić, aż odparuje płyn.
Farsz.
Rozgrzać łyżkę oliwy i dodać posiekany czosnek. Po chwili dorzucić szpinak i odparować wodę. Dodać ser, doprawić solą, pieprzem i kilkoma kroplami cytryny.
Ciasto ułożyć na papierze do pieczenia. Nakłuć widelcem i wstawić na 20 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni (powinno być lekko złotawe). Na podpieczony spód przełożyć szpinakowy farsz. Na nim rozrzucić konfiturę z cebuli i prawdziwki. Piec dalej 10 minut.
Ależ u Ciebie bajecznie ... rozgaszczam się na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Łał, to musiało być niesamowite doznanie :)
OdpowiedzUsuń