Takim risotto można uczcić wiosnę. Słodka nuta szparagów, przełamana wytrawnym rieslingiem, orzechowa nuta pietruszki, końcowy kopniak parmezanu i rozlewające się na całe, i tak już bardzo kremowe risotto, jajko. Do szczęścia potrzebny był tylko łyk słońca ;)
Składniki:
2 szklanki ryżu arborio
1,5 l wywaru z warzyw
1 korzeń pietruszki, starty na grubej tarce
1 pęczek zielonych szparagów
1 cebula, w kostkę
2 ząbki czosnku, posiekane
100 ml białego wina
100 ml śmietany kremówki
1 łyżka masła + 50 g zimnego
2 łyżki startego parmezanu
świeżo mielony, czarny pieprz
sól
kilka kropel soku z cytryny
odrobina skórki startej z cytryny
1 jajko
Szparagi umyć i odłamać zdrewniałe końcówki. Pociąć na krótkie kawałki. Na łyżce masła podsmażyć cebulę, czosnek i pietruszkę. Kiedy cebula będzie szklista podlać winem, zwiększyć ogień i poczekać, aż całość wyparuje. Dodać szparagi, a po dwóch minutach ryż. Wszystko dokładnie wymieszać i smażyć jeszcze chwilę, aż ryż zacznie się szklić. Stopniowo wlewać wywar, czekając, aż zostanie cały wchłonięty. Kiedy ryż będzie prawie miękki dolać śmietankę, znowu odczekać, aż płyn się wchłonie i wtedy dodać zimne masło i parmezan. Doprawić solą, pieprzem i cytryną. Jajko wbić do malutkiej filiżanki. Zagotować wodę z łyżką octu winnego. Wlać, bardzo wolno jajko, zmniejszyć ogień i poczekać, aż się zetnie białko. Jajko osączyć na drewnianej desce. Ułożyć na risotto, ozdobić kawałkami grillowanych szparagów i czerwoną bazylią.
kocham risotto!
OdpowiedzUsuń