czwartek, 17 lipca 2014

Chowder z dorsza z irlandzkim chlebem. Poważna zupa.

Podejrzałam ten przepis w programie bardzo sympatycznego pana Piotra. Niestety włączam telewizor w trakcie nocnego karmienia, dlatego rzadko trafiam na początek czegokolwiek. Oglądam, zazwyczaj bezmyślnie, jakieś powtórki z warsztatów kulinarnych, szefa w domu, słodkiego drania i wiele innych programów, które znam na pamięć. Jednak tej nocy uwagę przykuł chleb, który powstał, prawie, w trakcie programu. Miał ciekawą, modną dzisiaj, rustykalna formę i zajadał się nim, maczając grube pajdy w rybnej zupie, prawdziwy Irlandczyk.
Przepis na chowder jest mój, ale nie wpadłabym na to, żeby zamoczyć w nim chleb na sodzie! Jest genialnie, prosto i smacznie. Tak jak lubię, no i "Mały" strawił całość bez nocnych rewolucji 

Jestem pewna, że i polscy rybacy nie pogardziliby miską takiej zupy, nawet jeśli łowią tylko flądry 

Składniki na 6 porcji:
400 g dorsza, filet
1 cebula
por
2 ząbki czosnku
10 młodych ziemniaków
10 pieczarek
skórka otarta z połowy cytryny
sok z połówki cytryny
pietruszka
oliwa i masło, do smażenia
białe wino, do podlewania
150 g śmietany 18% z Piątnicy
sól i pieprz
Potrzebujemy dużą patelnię i duży rondel lub garnek z grubym dnem. Ziemniaki ugotować w łupinkach. Ostudzić, obrać i pokroić na ćwiartki. Pieczarki obrać i pokroić na ćwiartki. Wymieszać z posiekaną natką, łyżką oliwy i solą. Odstawić. Por pokroić na cienkie plasterki.
W garnku, do którego przełożymy zawartość patelni, smażyć, na łyżce masła i łyżce oliwy, skórkę, przeciśnięty czosnek i por. Kiedy por jest już szklisty dodać ziemniaki i smażyć na lekko złocisty kolor. W trakcie smażenia podlewać winem (kiedy warzywa przywierają do dna). Na dużej patelni smażyć pieczarki na bardzo dużym ogniu, aż do uzyskania brązowego koloru. Przełożyć pieczarki do garnka z ziemniakami. Zalać całość wrzątkiem i chwilę gotować na małym ogniu. Zahartować śmietanę wywarem i dodać do zupy. W tym czasie na patelnię, na której były pieczarki wycisnąć sok z cytryny, wlać dwie łyżki oliwy, posolić, popierzyć i rozgrzać. Umyty i osuszony filet ułożyć mięsem na patelnię i smażyć, tylko z tej strony, trzy minuty. Zdjąć z patelni i ostudzić. Wrzucić do zupy i delikatnie wymieszać. 
Chleb irlandzki:
2,5 szklanki mąki pszennej 650
2,5 szklanki mąki pszennej razowej
0,5 litra maślanki
po 1 łyżeczce soli, brązowego cukru i sody
Suche składniki wymieszać mikserem na najmniejszych obrotach. Dodać maślankę i wyrobić gładkie ciasto. Rozgrzać piekarnik wraz z blaszką (keksówką) do 230 stopni. Uformowany chlebek naciąć ukośnie i przełożyć do rozgrzanej foremki. Piec 10 minut w 230 stopniach i kolejne 30 w 200 stopniach.
Podać jeszcze ciepły z gorącą zupą. 
Delicious!!!

2 komentarze:

  1. Oj, tak. Bardzo poważna zupa. Idealnie się prezentuje i tak też, pewnie, smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze powiedziane z tą powagą :) wcale bym nie pogardziła miską takiej zupy:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)