Zapomniałam już jak bardzo kocham seler! Zapomniałam też, że istnieją zupy kremy!
Bazuję zawsze na tej samej podstawie, cebuli, maśle i intensywnym bulionie, dorzucam intensywne w smaku warzywo, podaję z niebanalnymi dodatkami i tak oto tworzę sezonowe hybrydy ;) Tym razem skrzyżowałam czarne łebki z szałwią, smażone w maśle i oleju sezamowym. Doprowadziłam do chrupkiego stanu i jeszcze pieniącą się oliwą polałam krem. Banalnie powiem Wam, że miałam niebo w gębie
Bazuję zawsze na tej samej podstawie, cebuli, maśle i intensywnym bulionie, dorzucam intensywne w smaku warzywo, podaję z niebanalnymi dodatkami i tak oto tworzę sezonowe hybrydy ;) Tym razem skrzyżowałam czarne łebki z szałwią, smażone w maśle i oleju sezamowym. Doprowadziłam do chrupkiego stanu i jeszcze pieniącą się oliwą polałam krem. Banalnie powiem Wam, że miałam niebo w gębie
Składniki:
3 cebule
4 ząbki czosnku
pół dużego batata
pół dużego selera
1 litr bulionu
1 łyżka masła
dodatek:
3 małe podgrzybki
10 listków szałwii
1 łyżeczka masła
1 łyżka oleju sezamowego
W garnku z grubym dnem rozpuścić masło. Dodać posiekaną cebulę i czosnek. Dusić,aż zacznie brązowieć. Dodac pokrojone w kostkę warzywa i dalej dusić, aż zmiękną. Zalać bulionem i gotować 10 minut. W tym czasie pokroić w drobną kosteczkę grzyby i szałwię. Smażyć na rozgrzanym maśle i oleju sezamowym, aż będą chrupiące.
Zmiksować zupę i polać pieniącym się dodatkiem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny :)