To jedno z tych dań, które pobudza wiele zmysłów. Najpierw cieszy oko... Do tego stopnia, że nikt nie chce zanurzyć w nim noża. Kiedy wreszcie głód zwycięża i nóż, gładko, ćwiartuje porcje, na językach zaczynają tańczyć proste i znane smaki. A te zestawić najtrudniej.
Może lepszy byłby wyraźny aromat boczku wędzonego i passata w masie jajecznej? Może tak, a może to już było? Nie zastanawiam się długo, kiedy pomysł zaczyna żyć własnym życiem. Trzymam się planu, niczego nie zmieniam, bo w kuchni łatwo o nadmiar smaków i aromatów, a ten "dobrobyt" nie jest wskazany. Jaką łatkę przypisać takiej tarcie? Polska, włoska, niemiecka? A może po prostu moja...
Składniki:
8 średnich ziemniaków, w cieniutkie plasterki
1 biały por, w paseczki
2 łyżki oliwy
2 gałązki tymianku
4 ząbki młodego czosnku, w łupinkach
bulion z kaczki do podlewania (może być inny) lub białe wino
1 wędzone udko z kurczaka lub kiełbasa chorizo
opakowanie pomidorków cherry (można przekroić na pół, ale wtedy należy układać nieprzekrojoną stroną; ryzykujemy nadmiarem płynu, a co za tym idzie dłuższym czasem pieczenia i bardziej wysuszonymi bokami)
3 łyżki śmietany 18%
3 jajka
Pesto:
łyżeczka soli roztartej z gałązką tymianku
pół pęczka natki pietruszki (zanurzony na minutę we wrzątku, później do lodowatej wody)
4 ząbki czosnku z duszenia ziemniaków
Zmiksować listki pietruszki z czosnkiem i solą.
Ziemniaki usmażyć razem z porem i tymiankiem. Podlewać bulionem, aż będą miękkie, ale nie będą się rozpadać (u mnie około 20 minut). Wysmarować naczynie do tarty oliwą i wyłożyć na dno i boki usmażone ziemniaki. Obrać kurczaka ze skóry i kości i pokroić na drobne kawałki. Wymieszać śmietanę z jajkami i pesto. Na chłodnych ziemniakach ułożyć kurczaka, zalać masą jajeczną i poukładać ciasno pomidorki. Piec 40 minut w 180 stopniach. Podać z naturalnym jogurtem, wymieszanym z oliwą i świeżą bazylią. Można też popijać maślanką lub kefirem.
Szkoda by mi było ją jeść :) Absolutnie boska :)
OdpowiedzUsuńprawda? dziękuję :)
Usuńjak tu pięknie!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudowna tarta. Jeść czy patrzeć? :-)
OdpowiedzUsuńnajlepiej zrobić i podzielić się opinią :)
Usuń