Dzisiaj obiad z tego, co zostało Chłopakom, po weekendzie. Bo zrobiłam dwa podejścia do zakupów i obydwa przerwał deszcz. Tak, uciekłam przed letnim, ciepłym deszczykiem, mimo, że było 38 stopni! Tak, wolałam zjeść kombinowany obiad, niż dać się zlać "kwaśnym strumieniem"
Składniki:
10 młodych ziemniaków, ugotowanych w mundurkach
2 kiełbaski, domowej roboty lub ze sprawdzonego źródła
1 młoda cebula, w kostkę
dużo szałwii
pół kostki białego sera (najlepszy wędzony twaróg)
masa jajeczna:
3 jajka
2 łyżki jogurtu naturalnego lub kwaśnej śmietany
1 łyżka mąki pszennej, pełnoziarnistej
garść świeżych listków majeranku
(dorośli doprawiają solą)
świeżo mielony pieprz
Wygląda zachęcająco! Muszę wypróbować ten przepis :) www.starap-anna.blogspot.com
OdpowiedzUsuń