wtorek, 2 czerwca 2015

Placuszki z ricotty z truskawkami. Bobas nie może ich nie lubić. BLW

...ale i dorosły im się nie oprze. Na blogu jest przepis na placuszki z samym jogurtem. Obydwa nam pasują, choć mam subiektywne wrażenie, że z ricottą są bardziej pulchne. Może dlatego, że sama robię ser, a może dlatego, że zajadał się nimi pulchny Bobas i jego dorosłe rodzeństwo, wcale niepulchne, ale za to dwa metry wysokie ;)
Składniki na 10 sztuk:
100 g jogurtu naturalnego, gęstego, kremowego (dwie czubate łyżki)
150 g ricotty (dwie czubate łyżki)
180 g mąki pszennej (1 szklanka i jej trzecia część)
2 jajka
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki syropu klonowego
2 łyżki oleju z pestek winogron
(dorośli mogą doprawić szczyptą soli)
masło klarowane do smażenia
kilka dużych truskawek, w plasterki
Zmiksować ser z jogurtem, jajkami i syropem. Na końcu dodać przesianą mąkę. Odstawić ciasto na kilkanaście minut. Smażyć na średnio rozgrzanej patelni, z jednej strony, aż zaczną pojawiać się pęcherze. Wcisnąć plasterki truskawek i odwrócić. Króciutko podsmażyć (zbyt długie smażenie rozciapie truskawki). Można polać śmietanką, ale u nas Maluch pożarł suche, a Duży posypał pudrem.

1 komentarz:

  1. Troche zmodyfikowalam ale wspaniale. Dziekuje za inspiracje

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)