środa, 18 maja 2016

Twarogowe kluseczki z batatem

Rzadko jem puree ze zwykłych ziemniaków. Lubię pieczone, same, w zapiekankach, jako dodatek do zup, czy tart. Znam mnóstwo przepisów, żeby urozmaicić danie warzywem bardzo popularnym na stołach kobiet w mojej rodzinie. Może dlatego nie przepadam za tradycyjną, duszoną z tłuszczem czy śmietaną pyrą. Za to przepadam za batatem, a jednak rzadko z nim gotuję. 
Wrzuciłam dwa niewielkie do koszyka w trakcie weekendowych zakupów, ale już przy kasie zaczęłam się zastanawiać czy aby znowu nie skończą jako chrupiące czipsy, skądinąd pyszne. Szybko je ugotowałam, w łupinkach i czekałam na zew lodówki. Nie przyszedł. Łupinki marszczyły się coraz bardziej, a bulwy kurczyły się na moich oczach. 

Twarogowe kluseczki to u nas standard w tygodniu, obowiązkowo z jagodami. Reszta historii skończyła się na talerzu, a batat był jego bohaterem.

Omułki z duszoną szalotką, lubczykiem i czosnkiem, w białym winie

Mimo, że omułek jest gatunkiem kosmopolitycznym, na mój stół trafił pierwszy raz. Do tej pory jadałam ten przysmak w tawernach Chorwacji, Grecji lub wybranych miejscach na warszawskiej mapie kulinarnej. Tęskniłam za nim, wspominałam jego delikatny smak i wyobrażałam sobie, jak zanurzam w sosie, w którym był przygotowywany, pajdę świeżego chleba. Obok mrożonych zawsze przechodziłam obojętnie, pamiętając dobrą radę "starego" Greka, że tylko świeży połów może trafić na jego stół. A jednak uległam magii hiszpańskiego tygodnia w Lidlu i sięgnęłam po opakowanie. Przygotowałam bazę i jeszcze lekko zamrożone dorzuciłam do patelni. Może z tęsknoty, może z łakomstwa, ale na pewno nieskromnie przyznam, że wyszły wyborne :)

Maślane mini bułeczki z truskawką

Odkąd prowadzę bloga, nawet kiedy nie inspiruje mnie inny przepis, stawiam dzieżę robota na wadze i odmierzam składniki. Robię notatki, dosypuję lub dolewam składniki w trakcie wyrabiania ciasta. Zazwyczaj jest dobrze, ale tym razem było też łatwiej. Dużo łatwiej owinąć ciasto wokół jednej, jędrnej truskawki niż formować bułeczkę z lepiącym się dżemem czy pokrojonymi na drobniejsze kawałki owocami. Maślanka pojawiła się w przepisie tylko dlatego, że nie miałam mleka. Ciasto owinęłam wokół truskawki, a rodzinę wokół stołu :)

Spaghetti z pieczonymi jabłkami, duszonym porem, szałwią, zwieńczone aromatyczną oliwą truflową

Dostałam oliwę truflową. Przyglądałam się wcale niemałej puszeczce, obwąchiwałam, licząc, że może choć trochę aromatu przedostanie się przez szczelne ścianki naczynia. Brak inspiracji, brak pomysłu, brak weny. Kompletny. Za to wielki worek jabłek, które zaczynały przypominać o sobie wcale niewyszukanym zapachem. Wybrałam kilka bez uszczerbku i chciałam upiec z zamiarem przygotowania szybkiego deseru, z bakaliami i podać z gałką lodów jogurtowych. I nagle mnie olśniło, a efekty tego rozbłysku znajdziecie poniżej :)