Nowa odsłona placuszków z truskawkami. Osobiście wolę je na zimno, bo nie przepadam za ciepłymi borówkami, ale to przecież śniadanie Chłopaków, to co ja tam wiem ;)
Składniki na około 20 sztuk (1 łyżka = 1 porcja)
250 g jogurtu naturalnego typ grecki
160 g maki pszennej typ 450
2 duże jajka
2 łyżki oleju słonecznikowego
2 łyżki syropu klonowego
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki borówek
Jajka rozbić, dodać jogurt i pozostałe składniki. Wymieszać rózgą. Na końcu dodać borówki. Rozgrzać masło klarowane lub olej kokosowy i nakładać łyżką zgrabne placuszki. Smażyć z jednej strony około 2 minuty. Przewracać, kiedy zaczną pękać borówki.
A jaka posypka? Bo nie widzę w składnikach, a przecież nie cukier.
OdpowiedzUsuńdla dzieci bez lub zmielone wiórki kokosowe, tutaj puder trzcinowy, ale dla nastolatka i dla oka ;)
UsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńWyszły przepyszne! Dziękuję za przepis. Dokładnie o takich marzyłam :D
OdpowiedzUsuńMoge uzyc zwyklego jogurtu?
OdpowiedzUsuńMoge uzyc zwyklego jogurtu?
OdpowiedzUsuńPrawdziwe pyszności jak widać szybko znikają z talerza. Apetyczne placuszki :)
OdpowiedzUsuń