piątek, 12 września 2014

Bananowy chlebek z figą i żurawiną. Najlepszy z masłem i konfiturą z mirabelek.



Pobudka 4.05. Karmienie piersią, nocna toaleta i ...wielkie, wyspane oczy! Skoro "łysy" uaktywnia nas w nocy, to zrobimy niespodziankę starszemu bratu i zapakujemy do plecaka bananowy chlebek. Siup na bujaczek, grzechotka do małej rączki, łopatka do dużej i kręcimy, każdy swoje, ciasto. Moje gotowe w pięć minut, ląduje w piekarniku. Ciasto Malucha kręci się do teraz. Uaaa. Dobranoc...
Składniki na małą keksówkę:
2 szklanki mąki
pół szklanki trzcinowego cukru
70 g stopionego masła
2 łyżki cukru wanilinowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki imbiru
2 rozmącone jajka
2 banany
1 figa
1 mała antonówka (można pominąć)
2 łyżki suszonej żurawiny
Owoce rozgnieść z masłem, najlepiej widelcem. Dodać przyprawy, cukry, jajka i dokładnie połączyć. Wymieszać z mąką, silikonową łopatką i przełożyć do keksówki wysmarowanej masłem i posypanej mąką. Piec godzinę w 170 stopniach. Wystudzić na kratce. Pokroić na grube kromki i przełożyć masłem i konfiturą z mirabelek.

2 komentarze:

  1. Bardzo smacznie wygląda, na pewno też tak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne ciasto, synek musiał być zachwycony taką niespodzianką :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)