wtorek, 1 września 2015

Bezglutenowe cannelloni z cukinii, boczku i manchego. BLW

Bezglutenowe obiady nie są moją specjalnością, dlatego kiedy udaje mi się umiejętnie wymiksować gluten z tradycyjnych dań, chwalę się i wypinam pierś. Tym bardziej, że zrobiłam cały obiad w kilka chwil plus czas pieczenia.  
Składniki na 14 roladek:
1 żółta cukinia, średnia
1 zielona cukinia, średnia
14 plastrów boczku, parzonego (kupiłam w Lidlu)
opakowanie sera Manchego (z Lidla), startego na drobnej tarce
2 cebule, w kostkę
4 malinowe pomidory, bez skóry, w gruba kostkę
1 łyżka suszonych ziół balkonowych, roztartych w moździerzu ( u mnie rozmaryn, tymianek, majeranek, oregano, mięta i szałwia)
kieliszek czerwonego wina (dla dzieci bulionu lub wody)
świeżo mielony pieprz
Beszamel:
1 łyżka masła
1 łyżka mąki pszennej
mleko (około 2 szklanki)
reszta sera manchego
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
sól (dla dzieci pominąć)
Na dużej patelni rozgrzać łyżkę oliwy i zeszklić cebulę. Wlać wino (bulion) i chwilę dusić. Dodać pomidory, zioła i dusić, aż odparuje większość wody. Doprawić pieprzem (można jeszcze solą, ale trzeba pamiętać, że roladki zawierają boczek, który jest już słony). Gotowy sos przekładamy do małych naczynek do zapiekania lub jednego większego.
Z każdej cukinii skrawamy długie paski obieraczką do warzyw, po 7 sztuk z każdego koloru. Na każdym pasku układamy plaster boczku, sypiemy grubo ser i zwijamy w rulon. Przekrawamy w środku i układamy, przeciętą stroną, do góry. Dla ładniejszego efektu układamy na zmianę raz żółtą raz zieloną cukinię. W rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy. Wlewamy, stopniowo, zimne mleko i czekamy, aż sos zgęstnieje. Powinniśmy uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Doprawiamy gałką, solą (dla dzieci pominąć) i zalać roladki. Piec 40 minut w rozgrzanym do 180 stopniach.

5 komentarzy:

dziękuję za odwiedziny :)