czwartek, 24 kwietnia 2014

Ostry krem z buraków z fetą i olejem rzepakowym.

Składniki na 4 porcje:
4 upieczone buraki*, w kostkę
1 ziemniak, w kostkę
1 cebula, w kostkę
skórka otarta z całej cytryny
świeży imbir, wielkości kciuka, starty na tarce
2 ząbki czosnku, starte
600 ml bulionu (został mi z wiejskiego koguta, ale może być drobiowy lub cielęcy z kostki)
200 ml wrzącej wody
łyżeczka soli
pół łyżeczki sproszkowanego imbiru
szczypta cynamonu
kilka kropel z cytryny
do smażenia łyżka masła i 2 łyżki oleju rzepakowego
*Buraki z łupinami zawijam w folię aluminiową i piekę w 200 stopniach przez godzinę. Studzę, obieram i kroję w kostkę.
Na maśle i oleju smażę skórkę cytrynową, imbir i czosnek. Po 30 sekundach wrzucam cebulę, buraki, a po 5 minutach ziemniaki. Duszę, pod przykryciem, 20 minut. Po tym czasie zalewam gorącym bulionem i wodą (gdybym miała więcej bulionu, nie użyłabym wody) i dusze kolejne 20 minut. Zupę miksuję i doprawiam solą i pozostałymi przyprawami. Podaję z pokruszoną fetą (lub innym wyraźnym, białym serem), polany olejem rzepakowym (może być oliwa z oliwek, ale odkąd kupiłam pyszny, aromatyczny olej ze Świecia, korzystam przy każdej okazji). Częstujcie się :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny :)