poniedziałek, 2 czerwca 2014

Krem ze świeżych pomidorów. Serowo - czosnkowe bułeczki.

Sezon pomidorowy zaczął się na dobre. U nas najczęściej pojawiają się na kanapce, świeżo upieczonego razowca, tylko z solą.
Spotkać je można w jajecznicy, szakszuce, z poranną fasolką, na tarcie z ziemniakami.
Jeszcze do niedawna, tylko w sosach i kremach, były ulubionym warzywem Wiktora, dzisiaj, podobnie jak u mnie, wiodą prym i nie obejdzie się bez nich, każda sezonowa sałata. 

Krem z pomidorów cieszy się uznaniem od lat. Ale najlepiej smakuje ten pierwszy w sezonie, ze świeżych warzyw. Mąż wybiera na targu najbardziej "pokręcone", najmniej regularne, przerośnięte, pachnące i na pewno polskie. Zna się na tym.  Dobry, dojrzały pomidor to 80% sukcesu. Uatrakcyjniam go różnymi dodatkami i one też stają się integralną częścią prostej zupy. Genialna w smaku, z dwoma sekretnymi  składnikami, daje  uczucie sytości i satysfakcji, że w prostym daniu tkwi najwięcej tajemnic. Dzisiaj podałam go z serowymi bułeczkami*, cudownie pachnącymi suszonym czosnkiem. 
 Składniki na 16 bułeczek:
3 szklanki mąki typ 450
1 szklanka ciepłej wody 
1/4 szklanki stopionego masła
1/4 szklanki oliwy z oliwek
1 opakowanie suszonych drożdży (7 g lub 15 g świeżych)
1 łyżka cukru
2 łyżeczki czosnku w proszku
1 łyżeczka soli morskiej, drobnoziarnistej
200 g sera cheddar
50 g grana padano
masło do smarowania
kilka gałązek tymianku
pół łyżeczki suszonego czosnku
Suche składniki wymieszać z mąką. Mokre w drugiej misce (jeśli użyjemy świeżych drożdży, wcześniej zrobić zaczyn). Stopniowo łączyć suche i mokre, wyrabiając ciasto mikserem (końcówki haki). Po kilku minutach ciasto jest elastyczne i gładkie. Przełożyć do czystej miski, przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia (około godziny). Wyrośnięte ciasto podzielić na 16 części. Do środka wkładać czubatą łyżeczkę startego cheddara. Formować bułeczki i odkładać na blachę wyłożoną papierem. Zostawić do wyrośnięcia, na pół godziny. Po tym czasie roztopić masło z listkami tymianku i czosnkiem. Smarować bułeczki i każdą posypać grana padano. Piec w 190 stopniach aż będą złote, około 25 minut. Wyjąć z piekarnika i jeszcze raz posmarować stopionym masłem. 
Podać z pomidorowym kremem.
Składniki na 6 porcji:
3 średnie cebule
3 wielkie pomidory
1 łyżka masła
czerwone wino do podlewania
1 litr bulionu warzywnego
sól, pieprz i trzcinowy cukier
garść ulubionych ziół, ja użyłam złotego oregano
szczypta cynamonu
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Cebulę pokroić w piórka i smażyć na maśle, aż będzie miękka. Podlać winem, kiedy przywiera do dna. Dodać pokrojone pomidory, z gniazdem. Dusić razem z ziołami, aż zaczną się rozpadać. Wlać bulion i gotować około 20 minut. Zmiksować i doprawić (można przetrzeć przez sito, ale ja lubię pestki). Krem podać polany oliwą i posypany grana padano.
pomidor z razowcem
szakszuka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny :)