Świeżość potraw jesienią to rzadkość, ale nie jest niemożliwa. Ta sałatka dostarcza wielu witamin, właściwości odżywczych i właśnie świeżej nuty. Za oknem bury i szary klimat, a na talerzu rozświetlona kukurydzą, ananasem, świeżym selerem i posiekaną natką, porcja zdrowia :)
Składniki:
pół szklanki suchej komosy
1 szklanka wody
1 słoiczek selera w zalewie
4 plastry ananasa
pół puszki kukurydzy
2 łodygi selera naciowego
70 g wędliny z indyka
łyżka posiekanej natki pietruszki
kilka kropel cytryny
Seler odsączyć na sitku. Komosę wsypać do garnka, zalać wodą i zagotować. Zmiejszyć ogień, przykryć i gotować około 12 minut (powinna być delikatnie chrupiąca). Przesypać na to samo sitko co seler, dorzucić kukurydzę, zostawić na kilka minut. Wędlinę pokroić w paski lub kostkę. Ananasa pokroić na mniejsze kawałki. Seler naciowy obrać i pokroić skośnie na cieniutkie paseczki. Wszystkie składniki wymieszać w dużej misce doprawiając świeżo mielonym pieprzem i sokiem cytrynowym. Dorośli mogę wymieszać swoja porcję z majonezem i lekko posolić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny :)