poniedziałek, 29 czerwca 2015

Domowy Almette, z chrzanem. BLW

No co mam Wam powiedzieć, wygląda na to, że już nigdy nie kupię kupnego. I jeszcze, że zniknął w jeden dzień. Może za sprawą ciepłych bułeczek, a może dlatego, że był taki kremowy, dyskretnie cytrynowy i kusząco drażniący nozdrza, ostrym chrzanem...

Składniki na... no właśnie, zapomniałam zważyć:
2 jogurty naturalne (używam z Biedronki, typu greckiego)
6 łyżek śmietany kremówki
1/4 łyżeczki sproszkowanej skórki cytrynowej
2 łyżki świeżego, startego chrzanu
łyżeczka miodu rzepakowego (po 1 rż, można dać syrop)
szczypta soli (chyba, że tak jak u mnie, zniknie w jeden dzień)
tetrowa pielucha
sitko
miska
Wszystkie składniki wymieszać. Pieluchę wyłożyć na sitku, przełożyć masę jogurtową i związać w tobołek. Sitko położyć na miskę i włożyć na 12 godzin do lodówki. Po tym czasie zmienić pieluchę i znowu odstawić na 12 godzin. Później upiec bułki i nie wychodzić z domu, bo po co...

7 komentarzy:

  1. Ale super :) Jadłam raz kupny serek z chrzanem i przyznam, że mi smakował, ale taki domowy musi być jeszcze fajniejszy. Rozumiem, że chodzi o duże opakowania jogurtów? (bo w Biedrze są duże i małe) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest puszysty, delikatny i sam się robi, z dużych jogurtów 😃

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Jest puszysty, delikatny i sam się robi, z dużych jogurtów :-)

      Usuń
  2. Muszę koniecznie wypróbować, bo uwielbiam serki z chrzanem :) A czy zamiast chrzanu świeżego może być taki ze słoiczka, czy nie bardzo? Ciężko mi będzie zdobyć chrzan świeży ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. super! bardzo przydatny przepis :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)