sobota, 6 czerwca 2015

Naleśniki aromatyzowane wiórkami kokosowymi i kwiatami czarnego bzu z musem z moreli i wody różanej. BLW

To kolejny, sprawdzony, przepis na naleśniki, tym razem zaczerpnięty od wielkiego mistrza Jajek, Michela Roux. Miałam jeszcze kwiaty bzu, ale najczęściej aromatyzuje ciasto wiórkami lub kandyzowaną skórką pomarańczową (własnej roboty, niestety z cukrem). Jeśli okażecie cierpliwość i poczekacie godzinę od wymieszania składników, nie zrobicie już innych, chyba, że nie będzie czegoś pod ręką ;)


Składniki:
4 czubate łyżki mąki (125 g)
2 jajka
100 ml mleka 
225 ml wody (w oryginale tylko mleko, bez wody)
100 ml śmietany kremówki
kwiatuszki z dwóch baldachów kwiatów czarnego bzu
1 czubata łyżka wiórków
(w oryginale łyżeczka cukru, szczypta soli, ekstrakt waniliowy)
mus ze świeżych moreli z wodą różaną i syropem klonowym lub słoiczek dżemu morelowego
Wszystkie składniki ciasta połączyć kuchenną rózgą, Dodać bez, wiórki i odstawić na godzinę (ciasto przejdzie aromatem bzu i kokosa).

Smażyć cieniutkie naleśniki na dobrze rozgrzanej patelni (można delikatnie posmarować klarowanym masłem). Podałam z musem morelowym ze świeżych moreli dla Kacpra, dla nas z dżemem z moreli i lawendy.


1 komentarz:

  1. Mały głodomor tak się zajadał, że jeden widelec to za mało ;)
    Uwielbiam naleśniki, Twoje kuszą ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)