sobota, 6 kwietnia 2013

naleśnik z bananem i nutellą - energia na cały, "biały" dzień :)


naleśnik z nutellą i bananem - dołącza do śniadaniowych radości :)



1,5 łyżki mąki pszennej
1 jajko
łyżka cukru wanilinowego 
mleka tyle, ile potrzebuje mąka (zaraz wytłumaczę)
łyżka oleju bezzapachowego
1 dojrzały banan
łyżka nutelli

nie zawsze się udaje, prawda? w przypadku naleśnika, nie wystarczą dobre chęci, musi być jeszcze "dobra" patelnia (nieprzywierająca powłoka) i dobrze rozgrzany tłuszcz do smażenia :)
jak już rozgrzejemy na niej co tam mamy pod ręką, a ciasto, ma odpowiednią konsystencję, nie ma takiej Mariolki, której się nie uda:)



najpierw ucieram jajko z mąką i cukrem i nawet jak się ciasto "czepia" trzepaczki, to nie rezygnuję, dopóki nie uzyskam gładkiej masy; dopiero teraz dolewam mleko, tyle, żeby uzyskać konsystencję, słodkiej śmietany... tak przygotowane ciasto wlewam na gorący olej i po rozprowadzeniu, równomiernie na całej patelni, zmniejszam temperaturę; naleśnik smaży się około 2 minut z każdej strony... zawsze wychodzi, nawet jak użyję maślanki zamiast mleka, piwa zamiast maślanki ;)

spróbujcie, smacznego:)



3 komentarze:

  1. Nie ma to jak klasyczne połączenie w naleśnikach :) Uwielbiam takie leniwe śniadania.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma to jak przepyszne naleśniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nutella i banan to zdecydowanie moje ulubione naleśnikowe połączenie :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)