Cytrynowy tymianek. Pięknie zdobiący ogród. Cudownie aromatyczny. Rzadko dostępny w sklepach, dlatego najlepiej samemu posadzić krzewinkę na tarasie czy w ogródku. Wygląda jakby stale tańczyły w nim promienie słońca. A cytrynowa nuta, która sprawia, że danie ożywa, nie jest tylko marketingową nazwą.
Składniki na cztery, spore porcje:
1 opakowanie makaronu
500 g brązowych pieczarek (mogą być białe)
2 małe, młode selery
2 łyżki listków cytrynowego tymianku
2 łyżki natki pietruszki
100 ml białego, półwytrawnego wina
4 ząbki czosnku, w plasterki
skórka otarta z połowy cytryny
100 g mascarpone
200 ml śmietany kremówki
100 ml wody z gotowania makaronu
Pieczarki delikatnie umyć, pod bieżącą wodą. Odsączyć na sitku i pokroić na ósemki.
Seler obrać ze skóry i pokroić w słupki. W głębokiej patelni, na rozgrzanym maśle, podsmażyć czosnek i skórkę. Po minucie dodać seler. Smażyć, aż lekko zmięknie, stale podlewając winem. Dodać pieczarki i zwiększyć ogień. Odparować wodę z grzybów. Zmniejszyć ogień, dodać zioła, mascarpone i mieszać, aż do całkowitego rozpuszczenia sera. W tym czasie gotować makaron. Do sosu wlać śmietankę, odparować. Odlać makaron, zostawiając pół szklanki wody. Przełożyć bezpośrednio na patelnię, dokładnie wymieszać. Jeśli makaron zbyt szybko wchłonął sos dodać wodę z gotowania makaronu. Można posypać parmezanem.
Wspaniała propozycja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Ten cytrynowy tymianek mnie zaciekawił - chyba się z nim jeszcze nie zetknęłam...
OdpowiedzUsuń