Kapusta po warszawsku nie jest moim odkryciem. Najlepszą robi moja mama i mimo, że okrasza ją potężną ilością tłuszczu, nikomu to nie wychodzi "bokiem".
Moja odchudzona wersja, na odchudzonym boczku z dodatkiem makaronu spaghetti obiegła znajomych i wróciła z zachwycającymi komentarzami. A wszystko zaczęło się od tego, że jak zwykle ugotowałam za dużo makaronu ;)
Składniki:
250 g makaronu spaghetti
mała główka młodej kapusty, grubo poszatkowana
1 łyżka posiekanego kopru
80 g wędzonego boczku, w kostkę (z własnej wędzarni)
Na rozgrzanej patelni zeszklić boczek, dodać kapustę i ugotowany makaron. Wymieszać. Przyprawić koprem i świeżo mielonym pieprzem
1 łyżka posiekanego kopru
80 g wędzonego boczku, w kostkę (z własnej wędzarni)
Na rozgrzanej patelni zeszklić boczek, dodać kapustę i ugotowany makaron. Wymieszać. Przyprawić koprem i świeżo mielonym pieprzem
Mega przepis :) Spaghetti nie zawsze musi być niezdrowe, tłuste i ciężkie. Podsyłam Ci linka, z którego ja ostatnio robiłam spaghetti w zdrowej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na spaghetti!
OdpowiedzUsuń