niedziela, 2 czerwca 2013

malinowe lody z razowymi herbatnikami - orzeźwienie i odchudzenie klasycznego deseru :)

Zaczyna robić się gorąco. W powietrzu jakieś 10 stopni więcej, na targu jakieś 30 procent więcej kupujących, na straganach o 100 procent więcej nowalijek :)
Uśmiechnięte, niezmarznięte Panie z błyskiem w oku ważą pierwsze, pachnące pomidory, malinowy rabarbar, zielone i białe szparagi...
Uwielbiam ten czas i buszowanie po drewnianych skrzynkach :-)
Szczególnie tych wypełnionych truskawkami, hmmmm...
Sprawdzone truskawkowe desery pojawią się za chwilę na stole i na blogu, ale dzisiaj obiecany, malinowy przysmak z jeszcze mrożonych owoców.
Świeżych jeszcze nie widać na targowych półkach, ale te, z których robiłam malinowe lody, były zamrożone rok wcześniej w szczycie sezonu :)

Składniki:
pół kg mrożonych malin
1 banan
300 ml jogurtu naturalnego
100 g śmietany kremówki
dwie łyżki cukru
kilka razowych herbatników
Przygotowanie jest proste i wymaga jedynie odpowiedniego sprzętu. Można w kuchennym robocie, ale można też blenderem zmiksować jeszcze zamrożone maliny. Ja wykorzystałam robota, do którego, oprócz malin, dorzuciłam pokrojonego w plastry banana i cukier. W wersji dla odchudzających się, czyli dla mnie, dodałam tylko jogurt naturalny 0% (nie przepadam za wszystkim co light, ale grecki, beztłuszczowy jest nawet jadalny), w wersji pełnej i bogatej smakowo, musi być śmietana ;) Podałam z pokruszonymi, razowymi herbatnikami.

2 komentarze:

dziękuję za odwiedziny :)