Jabłkowe ciasto z migdałami, rodzynkami i gorzką czekoladą

Inspirowane ciastem "wiewiórka" ze strony Kwestia Smaku. Lekko zmodyfikowane, smakuje ciagle dobrze, świątecznie, jak stwierdziła sąsiadka. Na zdjęciu część posypana cukrem, bo ta z kremem zeszła na pniu ;)

Składniki na prostokatną formę:

250 g mąki pszennej

200 g erytrolu lub cukru kokosowego

5 małych jajek

4 średnie jabłka, słodkie z miękkim miąższem

100 g rodzynek

100 g migdałów

100 g gorzkiej czekolady o wysokiej zawartości kakao

1 łyżeczka cynamonu

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka sody

50 g stopionego masła

krem:

100 serka mascarpone

5 łyżek souk wyciśniętego z pomarańczy

1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy

1 łyżka syropu klonowego

Jajka ubić na białą, puszystą masę z erytrolem (około 8 minut mikserem). Mąkę przesiać do dużej miski razem z proszkiem i sodą. Rodzynki zalać wrzątkiem i poczekać, aż zmiękną. Odcedzić. Posiekać migdały, czekoladę i wymieszać z mąką. Jabłka zetrzeć na grubych oczkach i wymieszać z łyżką erytrolu, cynamonem i rodzynkami. Ubite jajka delikatnie połączyć ze stopionym masłem i stopniowo dodawać do mąki. Na końcu wmieszać jabłka. Formę do pieczenia wyłożyć papierem i przelać ciasto. Piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 35 minut (do suchego patyczka).

Krem mascarpone.

Utrzeć serek z sokiem pomarańczowym, łyżką syropu klonowego i skórką otartą z pomarańczy. Posmarować wystudzone ciasto. Można też posypać zmielonym erytrolem.