Zadzwoniła sąsiadka po wodę z ogórków, które co roku kisi mąż. Akurat nie miałam wody, ale zawsze mam komplet w piwnicy. Przy okazji podpytałam co robi dzisiaj na obiad i z takiej niewinnej konwersacji urodził się pomysł na najprostszą i zarazem jedną z lepszych zup pod słońcem, pod warunkiem, że macie swoje ogórki. Do tej pory kwas z ogórków, poza ogórkową oczywiście, dodawałam jedynie do barszczu. Czasami kilka łyżek do sałatki warzywnej. I to wszystko na co pozwalała mi moja wyobraźnia. Dobrze, że od zawsze mam sąsiadkę, szkoda tylko, że tak późno odkryła przede mną kulinarne zaplecze :)
Składniki na 3 porcje:
1 cebula, w grubą kostkę
4 średnie ziemniaki, w grubą kostkę
1 łyżka masła
2 szklanki bulionu (u mnie z szyi indyka)
1 szklanka kwasu z ogórków kiszonych
1 łyżka śmietany 18%
dużo kopru
młotkowany pieprz
Rozpuścić masło w rondlu z grubym dnem. Zeszklić cebulę, dodać ziemniaki, przykryć i dusić, aż warzywa zmiękną. Zalać bulionem, kwasem, zagotować. Zahartować gorącą zupą śmietanę, dodać do zupy. Doprawić koprem i pieprzem
2 szklanki bulionu (u mnie z szyi indyka)
1 szklanka kwasu z ogórków kiszonych
1 łyżka śmietany 18%
dużo kopru
młotkowany pieprz
Rozpuścić masło w rondlu z grubym dnem. Zeszklić cebulę, dodać ziemniaki, przykryć i dusić, aż warzywa zmiękną. Zalać bulionem, kwasem, zagotować. Zahartować gorącą zupą śmietanę, dodać do zupy. Doprawić koprem i pieprzem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny :)