Składniki dla czterech osób, w tym jeden Niemowlak ;)
3 udka zagrodowego kurczaka
1 szklanka bulionu z zagrodowego kurczaka
1 szklanka ryżu basmati
2 szklanki wody
1/4 pieczonej dyni makaronowej
2 różyczki kalafiora, starte na grubej tarce
4 różyczki brokuła, starte na grubej tarce
1 marchewka, starta na grubej tarce
2 małe cebule, czerwone, w kosteczkę
sporo świeżego kopru, posiekanego
2 ząbki czosnku, w plasterki
2 łyżki suszonych moreli (ja mam swoje; są twarde, dlatego najpierw zalewam je wrzatkiem na kilka minut)
przyprawy: świeżo mielony pieprz, kumin, kurkuma, kardamon, imbir
sos sojowy Tamari
łyżeczka skórki startej z cytryny
Udka umyć, osuszyć i natrzeć mieszanką sosu sojowego, oliwy i świeżo mielonego pieprzu. Odstawić na czas przygotowania warzyw i ryżu.
Ryż opłukać po bieżącą wodą, aż będzie szklista. Zalać dwiema szklankami wody, lekko posolić i zagotować. Zmniejszyć temperaturę i gotować na wolnym ogniu, aż wchłonie cały płyn. Wymieszać z cytrynową skórką, przykryć i odstawić na czas przygotowania warzyw.
Kalafior, brokuły, marchew zetrzeć na grubej tarce. Wymieszać z cebulą, czosnkeim, przyprawami i sosem sojowym. Na końcu dodać ryż i dynię. Warzywami wyłożyć naczynię do zapiekania (ja użyłam tadżin), na nich doprawione udka, całość zalać bulionem (wlewać tak, żeby nie zmyć marynaty z udek). Piec z termoobiegiem przez dwie i pół godziny w 160 stopniach (można zajrzeć po dwóch i sprawdzić kuraka, bo warzywa na pewno będą dobre). Podać posypane listkami kolendry lub natki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny :)